Жахливий випадок трапився в четвер, 8 лютого в ранкових годинах у місцевості Любін (Lubin), що в Нижній Сілезії. Збитий автобусом 19-річний юнак помирав на вулиці, оточений групою глядачів. Ніхто йому так і не допоміг. Поліція описує шокуючі обставини ранкової аварії на національній дорозі номер 36 у Любіні.
Автобус смертельно поранив 19-річного підлітка. Трагічна аварія сталася близько шостої години ранку у містечку Любінь. Поліція отримала інформацію про те, що на пішохідному переході автобус збив молодого юнака. Поліцейський патруль був негайно відправлений на місця аварії.
Прибувши на місце трагедії, офіцери побачили групу з десятка людей, які пильно стежать за підлітком, що лежить на проїжджій частині дороги. Ніхто не намагався йому допомогти. Лише новоприбулі працівники поліції намагалися реанімувати жертву нещасного випадку. На жаль, 19-річного юнака не вдалося врятувати. Від моменту аварії до прибуття поліції минуло декілька хвилин. Можливо, якщо б хтось із глядачів намагався допомогти, у молодого жителя Підкарпаття з’явився б шанс на життя. Однак, цього не сталося, присутні особи вибрали роль бездушних спостерігачів.
Офіцери поліції шоковані такою байдужістю громадськості і з цього приводу знову закликають — не бійся допомогти! Перші секунди є найважливішими!
Любінська поліція в червні минулого року нагадувала, що свідки нещасних випадків повинні негайно реагувати. У мережі з’явилося спеціальне відео, де показана аварія легкового автомобіля, що врізався в стовп. Водій та його пасажир (дружина) загинули на місці ДТП. Вижила тільки шестирічна дівчинка — дочка подружжя. Свідки події не допомогли, вони тільки записали весь перебіг випадку на мобільні телефони. Фільм був попередженням, що необхідно реагувати в подібних ситуаціях, а не стояти із стільниковим телефоном руках.
До слова! Відповідно до статті 162 (1) Кримінального кодексу РП очевидець нещасного випадку, який не надасть допомоги іншій особі, яка перебуває під загрозою негайної загибелі або серйозного тілесного ушкодження буде покараний позбавленням волі на термін до 3 років.
[Zgodnie z artykułem 162 p.1 Kodeksu karnego, każdy nieudzielający pomocy drugiemu znajdującemu się położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życie albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu podlega karze pozbawienia wolności do lat 3].
Джерело: http://wroclaw.eska.pl
Treść art. 162 § 1 k.k. brzmi zupełnie inaczej: „Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”.
Jeśli na miejscu nie było osoby wykonującej zawód medyczny (lekarz, pielęgniarka, ratownik medyczny) bądź osoby po kursie pierwszej pomocy, to zarzuty wobec świadków zdarzenia są nieuzasadnione. Jak ktoś ma pomóc ofierze wypadku, jeśli nawet nie wie jak się do tego zabrać? Zgadzam się, że znajomość takich procedur powinna być powszechna, jednak realnie rzecz biorąc większość osób nie jest odpowiednio wyedukowanych. A źle udzielona pierwsza pomoc może też pogorszyć sytuację poszkodowanego!
Poza tym, z tego co jest napisane wynika, że została zawiadomiona Policja, z więc instytucja państwowa (może również i pogotowie, tego nie wiem). Więc nie ma mowy o odpowiedzialności karnej takich osób, zakładając, że nie dysponowały one odpowiednią wiedzą medyczną.
„(…) 19. Zwalniająca z obowiązku udzielenia pomocy możliwość niezwłocznej pomocy ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej musi być realna, tzn. sprawca zaniechania nie może się tłumaczyć tym, że sądził, iż zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Zwolnienie z obowiązku będzie miało miejsce wtedy, gdy pogotowie jest już na miejscu lub na miejscu jest lekarz mogący udzielić pomocy. Do czasu przybycia pogotowia obowiązek udzielenia pomocy w granicach wyznaczonych sytuacją (zob. teza 7) ciąży na każdym, kto pomocy takiej, ze względu na miejsce przebywania, jest w stanie udzielić. (…)” (prof. A. Zoll, Komentarz do art. 162 Kodeksu Karnego).
Dlatego nie ma co krytykować ludzi, bo nie wiadomo jak było naprawdę. Znam przypadki odpowiedzialności karnej osób, które starały się pomóc, a potem zostały oskarżone o niewłaściwe udzielenie pierwszej pomocy. Jeśli nie wiem jak pomagać, to dzwonię po ambulans, który powinien jak najszybciej przyjechać. I to przez telefon mogę ewentualnie uzyskać wskazówki, jak należy pomagać ofierze wypadku. Działanie na własną rękę może pomóc, ale także zaszkodzić, jeśli nie mamy odpowiedniej wiedzy.