W poniedziałek, o 18:30, ul. Góralska 5, 20 października 2025 roku, we Wrocławiu zaplanowano protest przeciwko koncertowi rosyjskiego artysty Alishera Valeeva, znanego pod pseudonimem Morgenstern. W demonstracji wezmą udział zaangażowani mieszkańcy miasta, w tym przedstawiciele społeczności ukraińskiej.
Według Centrum Badania Oznak Przestępstw Przeciwko Bezpieczeństwu Narodowemu Ukrainy, Pokojowi, Bezpieczeństwu Ludzkości i Porządkowi Międzynarodowemu “Myrotworec”, Valeev jest powiązany z:
- udziałem w aktach agresji humanitarnej,
- negowaniem rosyjskiej agresji,
- publicznymi wypowiedziami podważającymi suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy.
29 kwietnia 2021 roku Morgenstern został wpisany na listę osób stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Ukrainy.
Jak poinformowało Ministerstwo Kultury i Polityki Informacyjnej Ukrainy, decyzję podjęto na podstawie wniosku Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), która wskazała na propagowanie przemocy, narkotyków i brutalności w twórczości artysty. Według SBU działania te mogą stwarzać ryzyko dla porządku publicznego.
„W piśmie SBU zaznaczono, że działalność wspomnianego obywatela Federacji Rosyjskiej polega na propagowaniu kultu przemocy oraz używania narkotyków, co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego”
– czytamy w odpowiedzi służby.

Możliwe prowokacje w Polsce
Ukraińscy aktywiści obawiają się, że koncert we Wrocławiu może zostać wykorzystany do prowokacji lub działań dezinformacyjnych, podobnie jak podczas koncertu Maksa Korża w Warszawie. Wtedy w sieci pojawiły się nagrania, na których rzekomo Ukraińcy prezentowali zakazaną w Polsce symbolikę, co wywołało głośny skandal i negatywne reakcje wśród części polskiego społeczeństwa.
Organizatorzy protestu podkreślają, że wspólne działania Polaków i Ukraińców mają pokazać sprzeciw wobec rosyjskiej propagandy i tzw. “miękkiej siły” Kremla. Ich zdaniem jawność, solidarność i nagłaśnianie takich wydarzeń to najskuteczniejsza forma przeciwdziałania manipulacjom informacyjnym.
Czy protest będzie skuteczny?
Na razie nie wiadomo, czy uda się zapobiec występowi Valeeva we Wrocławiu, jednak wydarzenie już teraz przyciąga uwagę mediów.
Od skuteczności reakcji społeczeństwa obywatelskiego zależy nie tylko ten konkretny koncert, ale także społeczny odbiór rosyjskiej ekspansji kulturowej w Polsce i w regionie.
Protest przeciwko koncertowi rosyjskiego rapera Morgensterna nie jest wymierzony w muzykę, lecz w rosyjską politykę kulturalną, która służy jako narzędzie miękkiej propagandy. W czasie wojny nie możemy akceptować promowania rosyjskiej obecności kulturalnej w Europie pod pozorem apolityczności. Każdy koncert rosyjskiego artysty to komunikat: ‘Rosja wraca do normalności’ — a to jest niebezpieczne złudzenie.
— Bezpośrednia wypowiedź aktywistów Europejskiej Organizacji ‘Burza Rozkwitu’



A dlaczego ten raper nie miałby występowac w Polsce???? Ktoś widać szuka,sposobu na dalszą dyskryminacje
Bravo dla rapera
I Katowice ?
#потужно